Jesienne róże...
Wróciłam po wakacjach... i wyłapuję resztki lata... ))
Jak kupowałam róże do grodu ... to wybierałam takie, które kwitną od najwcześniejszej wiosny nieprzerwanie do mrozów...
Któraś z dziewczyn pytała mnie o nazwy moich róż...
Otóż, moje różyczki w przeważającej części to róże angielskie... tzw "romantyczne" charakteryzuje je piękny staroświecki zapach starych róż, pokrój nieco wiotki, zwisający... Kwiaty sa bardzo pełne, rozwijają się często z pąków kulistych...
Moje ulubione gatunki, czesto pojawiają się na moich fotografiach.... to : Charles Austin (te lekko morelowo różowe ) Graham Thomas ( żółte ) Abraham Darby ( pomarańczowa, która przebarwia się na różowy w miarę rozkwitania ) Mary Rose ( różowa ) Wiliam Sheakspire (purpurowa ) i wiele innych... Może kiedyś zrobię na ich temat osobny post... nazbierało mi sie ich już ok 40 krzaczków... ))
W Polsce chyba największy wybór licencjonowanych angielskich ( i nie tylko ) róż jest w Szkółce Róż Adama Choduna ROSARIUM.
A tu na zdjeciu powyżej mój cudny nowy nabytek)) Kafetiera emaliowana przywieziona z wakacji )) Ach co za kawa z niej...
śliczne róże:)))) już czuję ten zapach:)))) mióóóóóóóóóóóóódddddd:)
OdpowiedzUsuńpozdrawiam
Śliczne zdjęcia, a te róże? ... cudne ... i kafeteria też ... oczywiście :) Bardzo w stylu Twojego domku. Pozdrawiam :)
OdpowiedzUsuńNie potrafię zajmować się kwitami... A bardzo bym chciała, aby mieć takie róże w ogródku. Nie zmieściło by się u mnie 40 krzaków, ale 4 by też były ok :)Czekam więc na temat o różach, może się czegoś nauczę! :)
OdpowiedzUsuńJuż sobie wyobrażam smak kawy, mniam, mniam :)
Poadrawiam
Takie róże też lubię, a kafetiera cudna.
OdpowiedzUsuńPozdrawiam
Piękne róże a zwłaszcza ta ciemno fioletowa - takiego koloru róży jeszce nie spotkałam.Ten rodzaj róż kojarzyjest niezwykle romantyczny i tak bardzo pasuje do twoich wnętrz.Ja w tym roku zakupiłam 2 krzaczki tych starych angielskich róż i teraz jesienią zastanawiam się czy należy je przyciąć na zimę i osłonić.Proszę o radę. Pozdrawiam:)
OdpowiedzUsuńjakie piękne! zamarzyły mi się te róże do mojego przyszłego ogrodu gdzieś w dalekiej wyobraźni ;)))
OdpowiedzUsuńOj, czekam na takiego posta, bo przepiękne te Twoje róże!
OdpowiedzUsuńoch i ach róże cudne, ale cóż to za przepiękny stolik w kolorze turkusowym? czy będzie wystawiony na aukcji? ;P
OdpowiedzUsuńpiękne angielskie róże w równie pięknych aranżacjach.Pozdrawiam serdecznie:)
OdpowiedzUsuńJoasiu, wrocilas:))
OdpowiedzUsuńCiekawam wrazen.
Spojrzalam na pierwsze zdjecie, niczego nie czytajac i pomyslalam, ze o! "kawiarke' przywiozlas i nic dziwnego....
Ta fioletowa roza wyglada jak piwonia, piekna.
Moja, jedyna, na razie w donicy, pnaca, tez kwitnie...
Pozdrawiam cieplo.