Pstrągi pieczone ...
A tu mam taki minifilmik o pieczeniu pstrągów))
Ja, jako aktorka, kucharka i gospodyni )) a moja Siostra najkochańsza jako autorka tego filmiku ))
Mamy jeszcze jeden też ładny o pieczeniu warzyw... ale coś przyciężki... i nie udało mi się go dziś zamieścić....
Oj tak patrzę, jakie piękne lato...
Ja, jako aktorka, kucharka i gospodyni )) a moja Siostra najkochańsza jako autorka tego filmiku ))
Mamy jeszcze jeden też ładny o pieczeniu warzyw... ale coś przyciężki... i nie udało mi się go dziś zamieścić....
Oj tak patrzę, jakie piękne lato...
Genialnie.....-:))))
OdpowiedzUsuńHm,też tak robię ale tylko z cytyna,koperkiem i masłem.Zioła....muszę tak zrobić.Bardzo lubię pstrągi..
OdpowiedzUsuńPiękny filmik,zdolne jesteście dziewczyny -
OdpowiedzUsuńtechnicznie oraz kulinarnie.
Rybka napewno była palce lizać.
Teresa
Co za widok!!!
OdpowiedzUsuńPstrąg musiał być PALCE LIZAĆ :)
W dodatku na świeżym powietrzu...hmmmm :)
Pozdrawiam :)
Pycha, aż się ochoty nabiera!!!
OdpowiedzUsuńŚlinka ślinką, ale ta pogoda! Lata mi sie chce poprostu! Smacznego!
OdpowiedzUsuńswietnie pokazane,niestety ryb niejadam :)
OdpowiedzUsuńswietna idea!
OdpowiedzUsuńpieknie!
I kot na rybke tez mial chrapke..
OdpowiedzUsuńAsiu, pieknie sie usmiechasz:))
Pozdrawiam.
Lato, gdzieś ty!!?
OdpowiedzUsuńJak miło zobaczyć Cię w akcji Fallo! Nie każ długo czekać na kolejny wpis.
Asienko , piekne te zdjecia"gdy patrzysz z ukrycia".
OdpowiedzUsuńPozdrawiam, Kasia
Już od dłuższego czasu obserwuję Twojego bloga i bardzo podoba mi się to, co Tworzysz i w jaki sposób zmieniasz "świat" wokół siebie.
OdpowiedzUsuńZachwycił mnie zwłaszcza kolor ścian w pomieszczeniu, w którym prezentowałaś narożną witrynkę. Od dłuższego czasu chcę przemalować pokój i właśnie TO jest kolor, którego tak długo szukałam.
Czy mogłabyś (jeśli nie jest to problem) napisać czy tworzyłaś go sama, mieszając czy jest on gotowy (jakiś numer, firma?)? Byłabym bardzo wdzięczna.
Pozdrawiam serdecznie.
no takieeeee pstrągi oglądam teraz a ślinka mi leci...prawie do podłogi...!
OdpowiedzUsuńZapewne skorzystam z Twojego pomysłu...jestem zaczarowana ...v ;-)
witam,
OdpowiedzUsuń/nie dotyczy kulinariów/
przez przypadek zajrzalam do tego przesympatycznego bloga i znalazlam milosniczke ogrodow w bliskim sasiedztwie; zapraszam wiosna, gdy tylko zejda sniegi /u mnie tego po kolana/ do mego ogrodu po roslinki, mam duzo roznych bylin, ktore rozrastaja sie i rozsiewaja na potege, a moj ogrodek niestety nie robi sie coraz wiekszy; pozdrawiam maria mjth@vp.pl
witam, przepiękne miejsce... cudowne mebelki dodatki, widać ze robione z pasją... zazdroszczę zdolności, trafiłam na ten blog poprzez allegro, gdzie szukałam małego okrąglego stolika a w takim włąsnie stylu, spodobał mi się ten okrągły z białymi nogami, ale aukacja chbya sie juz zakonczyła,nie wiem czy jeszcze beda podobne , jeśli tak byłabym zainteresowana takim stoliczkiem, pozdrawiam Agnieszka agusiekg@interia.pl
OdpowiedzUsuńAsiu, pieeeekna fotka, zamyslona...ale czy to na pewno byl tak dawno?
OdpowiedzUsuńPozdrawiam z wiosennej Alzacji:))
Kasia
podziwiam! uwielbiam pstragi :))
OdpowiedzUsuńps. swietny blog.
Pstrąga uwielbiam, szczególnie w galarecie. Niestety, nie posiadam zbyt dużych zdolności kulinarnych, więc muszę się posilkowac przepisami i filmikami. Dzięki!
OdpowiedzUsuń