stoliki, pomocniki... wielofunkcyjne coś...
Bardzo lubię i często robię wszelkiego rodzaju małe wielofunkcyjne stoliczki, barki...
Najcześciej maja kółeczka, czasem szufladkę...
Sama używam najcześciej pod laptop, albo jako pomocnik w kuchni...
Zdaża się, jesli pasuje to do linii mebelka, że maluję jakieś szablony na blacie....
Może wieczorem dorzucę zdjęcia stolika z przecierką do drewna... wygląda pięknie....
Najcześciej maja kółeczka, czasem szufladkę...
Sama używam najcześciej pod laptop, albo jako pomocnik w kuchni...
Zdaża się, jesli pasuje to do linii mebelka, że maluję jakieś szablony na blacie....
Może wieczorem dorzucę zdjęcia stolika z przecierką do drewna... wygląda pięknie....
Co tu gadac ...swietne.
OdpowiedzUsuńA moj wielofunkcyjny stolik czeka...
mam opory, zeby sie nim zajac, bo to jest kawalek roboty, a nie chcialabym scharznic.
Zwlaszcza, ze blat , musialby byc bardzo odporny na scieranie, plamy z wody etc.
Bo ten moj stolik "pracuje" w kuchni:))
Chce jeszcze dodac, ze wazy cudnej urody.
Tylko jedno słowo: cuda!
OdpowiedzUsuńhmmm...marzę o taki stoliczku..
OdpowiedzUsuńhej, wiesz co? twoj blog jest jak miejscem, gdzie mozna sobie przyjsc i sie zagubic, jak w tajemniczym ogrodzie... dzieki:)
OdpowiedzUsuńFallo, gdybys mogla pokazac w powiekszeniu ten bialy dzbanek do kawy; zdaje sie, ze mam jego blizniaka.
OdpowiedzUsuńWszystko zalezy, jaki jest jego ornament - u mnie to delokatny czarno - zloty meander.
A pochodzi on jak i caly serwis z manufaktury Giesche (obecnie Porcelana Slaska - Bogucice).
Pozdrawiam zlotojesiennie, bo szarugi tez nie lubie a zlota sie u mnie przedluza.
Feline angevine ;-)
tak tu pięknie, że aż dech zapiera :)
OdpowiedzUsuń