Smakowite! Mnie został z jesiennego kiszenia jeszcze jeden słoik, a niedługo będzie można robić małosolne. *^v^*
Kurcze Fallla sezony Ci w poślizg wpadły. :)
Cudne zdjęcia, u Ciebie nawet kiszony ogórek wygląda jak zawodowa modelka. Pozdrawiam i smacznego!
Nic tak wspaniale nie smakuje jak polskie, domowe, kiszone ogórki;)
Ale mi smaka narobiłaś ;)Cudne fotki :)Pozdrawiam
Ogórki każde i pod każdą postacią,UWIELBIAM!!!Niestety jeszcze długo ich nie skosztuję(ech,te karmienie piersią)
Ale mi narobiłaś apetytu.Schodzę do piwnicy po moje :-)
świetne zdjęcia, aż zapachniało mi latem. Ten zapach kopru i liści chrzanowych, mniam.
oj ślinka leci, oj leci.....pozdrawiam serdecznie ;-)))
niech szybciutko się kiszą zaraz przyjadę je pożreć :-)))
ja chce umiec komentowac, ratunku...
O, udalo sie!Piekne zdjecia!
Przesiaduje godzinami na Twoim blogu, odwiedzilam tez inne, zaprzyjaznione.Cuda, cuda.Pozdrawiam z Alzacji.
Ten komentarz został usunięty przez autora.
próba
Smakowite! Mnie został z jesiennego kiszenia jeszcze jeden słoik, a niedługo będzie można robić małosolne. *^v^*
OdpowiedzUsuńKurcze Fallla sezony Ci w poślizg wpadły. :)
OdpowiedzUsuńCudne zdjęcia, u Ciebie nawet kiszony ogórek wygląda jak zawodowa modelka. Pozdrawiam i smacznego!
OdpowiedzUsuńNic tak wspaniale nie smakuje jak polskie, domowe, kiszone ogórki;)
OdpowiedzUsuńAle mi smaka narobiłaś ;)
OdpowiedzUsuńCudne fotki :)
Pozdrawiam
Ogórki każde i pod każdą postacią,UWIELBIAM!!!Niestety jeszcze długo ich nie skosztuję(ech,te karmienie piersią)
OdpowiedzUsuńAle mi narobiłaś apetytu.
OdpowiedzUsuńSchodzę do piwnicy po moje :-)
świetne zdjęcia, aż zapachniało mi latem. Ten zapach kopru i liści chrzanowych, mniam.
OdpowiedzUsuńoj ślinka leci, oj leci.....
OdpowiedzUsuńpozdrawiam serdecznie ;-)))
niech szybciutko się kiszą zaraz przyjadę je pożreć :-)))
OdpowiedzUsuńja chce umiec komentowac, ratunku...
OdpowiedzUsuńO, udalo sie!
OdpowiedzUsuńPiekne zdjecia!
Przesiaduje godzinami na Twoim blogu, odwiedzilam tez inne, zaprzyjaznione.
OdpowiedzUsuńCuda, cuda.
Pozdrawiam z Alzacji.
Ten komentarz został usunięty przez autora.
OdpowiedzUsuńTen komentarz został usunięty przez autora.
OdpowiedzUsuńpróba
OdpowiedzUsuń